Posiadanie kawalerki ma swoje plusy i minusy. Przede wszystkim małe mieszkanko jest tańsze w utrzymaniu. Co za tym idzie, prawie każdy kto pracuje na cały etat może pozwolić sobie na wynajmowanie takiego pomieszczenia. W mniejszych miastach za kawalerkę około trzydziestometrowej składającej się z dwóch pomieszczeń czyli z salonu z aneksem kuchennym oraz z łazienki można płacić około pięćset, sześćset o siedmiuset złotych. Nie są to bardzo duże kwoty, choć jak na wynajem i start mogą być pokaźne, kiedy chcielibyśmy znaleźć dla siebie jakiś kąt na stałe i móc nieco zaoszczędzić pieniądze. Aby dobrze urządzić tak małe pomieszczenie, które ma być zarówno sypialnią, kuchnia jak i pokojem gościnnym, warto podzielić je na strefy. Wtedy część jadalnianą wydzielamy przy kuchni. Część ta będzie również miejscem do ewentualnej nauki, do korzystania z komputera itp. Trzeba tak zrobić, ponieważ ewentualne biurko zaburzyłoby ład w pokoju, a przy tym optycznie pomniejszyło wnętrze. Część wypoczynkową połączymy z częścią dla gości. Dlatego przy aneksie kuchennym warto postawić stół i krzesła, natomiast w jednym z kątów postawić narożnik. Zajmie on mniej miejsca niż sofa i fotele lub zamiast sofy kanapa. Przyda się niewielki stolik przy narożniku. Najlepiej jedną ścianę całą zagospodarować meblościanką. W ten sposób odejmiemy powierzchnię tylko z tego miejsca. Nie wybierajmy mebli z odsłoniętymi półkami czy to tradycyjnie czy to znajdujących się za szkłem.