Kamienice to wymarzone obiekty do renowacji, choć ich sytuacja na rynku nieruchomości jest bardzo skomplikowana. Choć trend na zamienianie zrujnowanych kamienic w schludne perełki przypominające pałac Disneya można odnaleźć w Poznaniu czy w Warszawie, nie jest to takie popularne – jeszcze. Problem, bowiem polega na tym, że kamienice, ze względu na ich wiek, posiadają z reguły skomplikowaną historię administracyjną, z konserwatorem zabytku w tle. I Choć cena budynków nie odstrasza właścicieli, to właśnie problemy natury prawnej mogą się ciągnąć latami. Niemniej jednak, kamienice są gruntownie remontowane, przez co ich wartość na rynku rośnie, a zamiast wiekowych lokatorów, nowi wprowadzają się do luksusowych wnętrz. Inwestorzy potrafią się posunąć bardzo daleko w przeprowadzaniu prac remontowych. Przykładem takiej drastycznej renowacji jest kamienica Raczyńskich z Warszawy. Ta znajdująca się przy ulicy Małachowskiego stara kamienica została w 95 procentach… zburzona! Inwestor zostawił jedynie fasadę monumentalnego budynku, jako pamiątkę stylu sprzed ponad stu lat. Całość zostanie odbudowana i stanie się… luksusowym biurowcem. Mimo zapewnień inwestora o delikatnie przeprowadzanym remoncie, z dbałością o każdy detal, warszawiacy oburzeni są i zniesmaczeni takim traktowaniem przykładu warszawskiej historii i architektury. Bo w końcu czy burzenie kamienicy aż do jednej ściany nie powinno zostać nazwane dewastacją, raczej niż renowacją?