Popularny sklep meblowy ze Szwecji bije rekordy sprzedaży meblowej już od 50 lat. Co prawda, ma zagorzałych fanów, podobnie jak wrogów – ale podobnie jak w przypadku króla fast-food, McDonalds’a, znajdzie się tak wszystkich ludzi, w każdej kategorii wiekowej, o najdziwaczniejszych poglądach, artystów i wielodzietne rodziny. Przyjrzyjmy się jednak, co w Ikea robią Polacy? Do przedmiotów sygnowanych ta firmą, które często odnajdziemy w polskich domach należy przede wszystkim rozkładana sofa. Taka często znajduje się w salonie lub pokoju dziennym. W dzień służy jako wygodne siedzisko, często na niej śpimy lub śpią nasi goście. Kanapa ma wymienną tapicerkę, co bardzo ułatwia zmianę jej wyglądu. Drugim flagowym produktem jest stolik LACK pełniący różne funkcje w różnych domach. Niski i kolorowy, służy jako stolik do kawy lub „szafka nocna”, odnajdziemy go nawet w kawiarniach. Stolik kosztuje ok. 20 złotych, stąd jego popularność. Częstym zakupem są także uniwersalne i proste w wyglądzie regały, które pojawiają się w naszych salonach. A skoro o regałach mowa – najliczniej jednak kupujemy małe akcesoria. Do Ikea przyjeżdżamy po świeczki lub ramki na zdjęcia, małe i tanie, kolorowe dodatki, które kuszą nasze oczy i portfel. Równie często kupujemy także akcesoria kuchenne, od patelni, poprzez przyrządy do gotowania i różne mieszadła, aż po szklanki i kieliszki.